Wytyczne Google dla webmasterów zmieniają się z biegiem lat oraz rozwojem nowych technologii. To, co jeszcze kilka-kilkanaście lat temu było dopuszczalną praktyką, dziś może poważnie zaszkodzić stronie WWW. W jakim kapeluszu zatem najlepiej zajmować się pozycjonowaniem – białym, czarnym czy szarym?
Black hat SEO, czyli pozycjonowanie w czarnym kapeluszu
Co to jest black hat SEO? Krótko mówiąc, to techniki pozycjonowania nie tylko balansujące na granicy dopuszczalności przez Google, ale wprost łamiące wytyczne dla webmasterów. To cały szereg działań w obrębie witryny oraz sprowadzających na nią ruch z zewnątrz, ale w nieetyczny sposób, w skrajnych sytuacjach nawet nielegalny.
Co ciekawe, niektóre metody były kiedyś dozwolone, przez co w dalszym ciągu mają swoich zwolenników. Po co w ogóle stosuje się black hat SEO? Pewne działania mogą – choć należy wyraźnie podkreślić, że absolutnie nie muszą – przyczynić się do spektakularnych wzrostów w wynikach wyszukiwania. Czy warto? Naszym zdaniem zdecydowanie nie, ponieważ naruszanie wytycznych Google może doprowadzić do nałożenia filtrów lub nawet całkowitego bana.
Nieuczciwe techniki black hat SEO?
Ci, którym zależy na szybkich wynikach za wszelką cenę (nawet zablokowania strony w wynikach wyszukiwania Google), podejmują niebezpieczną grę, w której stawką jest być albo nie być w internecie – a w przypadku sklepów internetowych na szali leżą losy całej firmy. Techniki black hat SEO to przede wszystkim:
- link building oparty na pozyskiwaniu linków ze stron spamerskich (to tak zwane farmy linków),
- ukrywanie tekstów wypchanych po brzegi słowami kluczowymi w taki sposób, aby były widoczne dla robotów indeksujących, ale nie dla użytkowników (np. biały tekst na białym tle, ukrycie tekstu w kodzie HTML i nie tylko),
- nasycanie tekstów frazami kluczowymi w nieodmienionej formie, niezgodnie z regułami języka polskiego (np. strzyżenie psów poznań winogrady tanio, radca prawny odszkodowania gniezno itp.),
- umieszczanie w tekstach słów kluczowych, które nie mają nic wspólnego z zawartością danej podstrony czy kategorii sklepu,
- przesycanie tekstów frazami kluczowymi – takie treści mają w sobie więcej fraz kluczowych niż realnej wartości merytorycznej, nie mają kompletnie sensu z logicznego i językowego punktu widzenia (tzw. keyword stuffing),
- ukrywanie linków,
- kopiowanie tekstów z innych podstron własnej witryny,
- kopiowanie tekstów z innych stron, czyli duplikacja treści,
- promowanie usług lub produktów nielegalnych, niedopuszczonych do legalnego obrotu, bez wymaganych uprawnień itd.
Czy ze stosowania black hat SEO mogą być jakieś korzyści?
Korzyści z pozycjonowania metodami czarnego kapelusza są dosłownie pozorne. Na pierwszy rzut oka spektakularny wzrost na wykresach widoczności robi wrażenie. Jednak dobra passa nie trwa długo – prędzej czy później Google dostrzeże brak etyki w postępowaniu witryny i nałoży na nią filtr albo nawet ją zablokuje. Nie warto dla krótkotrwałych skoków ryzykować efektów wypracowanych przez lata.
Pozycjoner cały na biało, czyli white hat SEO
White hat SEO to działania całkowicie zgodne z wytycznymi Google – pozbawione jakichkolwiek nadużyć, przekłamań czy nieetycznych czynności. O dobrych praktykach pozycjonowania na naszym blogu pisaliśmy już niejednokrotnie.
Zobacz artykuły:
Organic search – co decyduje o tym, jak łatwo jest znaleźć Twoją witrynę w sieci?
Ile czasu trzeba czekać na wyniki pozycjonowania i dlaczego tak długo?
W skrócie – to dbałość nie tylko o to, jak oceni stronę robot indeksujący, ale przede wszystkim o to, co zyska dzięki niej zwykły użytkownik, na przykład klient sklepu internetowego. Lista wytycznych od Google dla webmasterów jest bardzo długa i obejmuje między innymi:
- ogólną optymalizację strony,
- optymalizację treści,
- optymalizację adresów URL,
- poprawne linkowanie wewnętrzne,
- regularne dodawanie nowego contentu,
- link building oparty na naturalnych odnośnikach pochodzących z serwisów dobrze ocenianych przez Google.
To prawda, że na wyniki pozycjonowania w białym kapeluszu trzeba trochę poczekać – w zależności od mnóstwa czynników może to być okres kilku, kilkunastu lub kilkudziesięciu miesięcy. Pozycjonowanie zgodnie z kryteriami Google jest procesem długotrwałym, ale za to przynoszącym trwałe, mocne rezultaty. Dylemat możemy porównać do budowy domy – wykorzystanie cegieł i solidnych materiałów budowlanych, sumienne realizowanie projektu architekta to ogrom czasochłonnej pracy, która pozwala cieszyć się bezpiecznym, wygodnym domem przez wiele długich lat. Budując szałas z patyków, co prawda mamy praktycznie darmowe schronienie na jedną noc, ale co dalej? Właśnie dlatego nie warto tracić czasu na ryzykowne decyzje, ale od początku do końca realizować przyjętą strategię zgodną z wytycznymi Google.
Czy istnieje złoty, a raczej szary środek?
Czerpanie zarówno z białego, jak i czarnego kapelusza nazywamy grey hat SEO. To połączenie technik z jasnej oraz ciemnej strony mocy, jednak bez szkody dla użytkownika. Mieszanie bezpiecznych i niebezpiecznych działań z pewnością jest jednak ryzykowne, bo może przynieść witrynie więcej szkód niż pożytku. Ważne jest to, aby metody dostosowywać do warunków strony, przedmiotu działalności, oczekiwanych efektów oraz dostępnego budżetu.
Black hat SEO wydaje się być drogą do efektów na skróty, jednak jest ona wyboista, kręta i niebezpieczna – a co ważne, nie zawsze zaprowadzi nas tam, gdzie sobie to zaplanowaliśmy. By witrynę WWW albo sklep internetowy w nienaruszonym stanie doprowadzić do pierwszej strony wyników wyszukiwania, nie należy zbaczać z głównej drogi, nawet jeśli wydaje się długa.
