10 pytań do specjalisty ds. social media - wywiad

10 pytań do specjalisty ds. social media - wywiad

O tym, jak ważna jest obecność i przemyślane działania w kanałach społecznościowych, dlaczego pozycjonowanie warto uzupełnić strategią w social media, o praktycznej pracy z Facebookiem oraz zdalnym wykonywaniu obowiązków opowiedziała nam Patrycja Nalepa – Specjalista ds. Social Media w Internet Plus.

Patrycja Nalepa - Specjalista ds. Social Media
Patrycja Nalepa – Specjalista ds. Social Media w Internet Plus

Rola specjalisty ds. social media w agencji

Czym zajmuje się specjalista ds. social media? Jakiego rodzaju obowiązki wykonujesz każdego dnia?

Już sama nazwa stanowiska wskazuje na to, że moim środowiskiem pracy są media społecznościowe – Facebook, Twitter, Instagram i Wizytówki Google. Do moich głównych obowiązków należy tworzenie treści – w tym również grafik – na firmowe social media naszych Klientów. Ze względu na różnorodność nie jest to powielanie schematu działania. Każdy profil jest inny, a oznacza to, że każdy z nich wymaga indywidualnego podejścia. Do tego dochodzi kontakt telefoniczny i mailowy z Klientami, w trakcie którego ustalane są wszelkie działania oraz współpraca z pozostałymi działami naszej agencji.

Jakie narzędzia wykorzystujesz do obsługi kanałów społecznościowych Klientów agencji?

W codziennej pracy wykorzystuję dwa rodzaje narzędzi – kreatywne oraz organizacyjne. Do zadań związanych z tworzeniem grafik przydaje mi się Crello i Canva, a oprócz tego korzystam z zasobów banków zdjęć. Aby mieć perfekcyjnie zorganizowaną przestrzeń pracy, materiały przechowuję i porządkuję na Dysku Google. Natomiast w planowaniu postów czy ustalaniu harmonogramu publikacji niezastąpiony jest nasz firmowy system CRM.

Za co najbardziej lubisz swoją pracę? Co sprawia Ci najwięcej satysfakcji?

Zdecydowanie najbardziej lubię fakt, że nie ma czasu na nudę. Nie zdarzył mi się jeszcze dzień, w którym lista zadań do zrobienia byłaby pusta. Uwielbiam, gdy coś się dzieje, a w mojej pracy nie brakuje kreatywnych zadań czy wyzwań. Największą satysfakcję daje mi świadomość, że moje działania są skuteczne – możliwe do zmierzenia i zbadania efektywności, dzięki czemu wiem, co mogę robić jeszcze lepiej. To bezpośrednio przekłada się na zadowolenie naszych Klientów, a to z kolei daje mi jeszcze większą motywację do działania.

Co stanowi największe wyzwanie w Twojej pracy?

Wychodzę z założenia, że nie ma przeszkód nie do pokonania, jednak na każdym stanowisku trzeba mierzyć się z trudnościami. Pomijając różnego rodzaju awarie, zdecydowanie do największych wyzwań mogę zaliczyć zmiany regularnie wprowadzane przez serwisy społecznościowe, a zwłaszcza Facebooka. Takie zmiany często wiążą się z błędami czy problemami w użytkowaniu poszczególnych funkcji. Dlatego moim zdaniem niesamowicie ważna jest umiejętność znalezienia alternatywnego rozwiązania, które nie zaburzy zaplanowanych działań.

Co robisz, by stale być na bieżąco ze zmianami wprowadzanymi przez Facebooka i branżowymi trendami?

Żeby trzymać rękę na pulsie, śledzę portale branżowe, strony prowadzone przez mistrzów komunikacji w kanałach społecznościowych i na bieżąco sprawdzam aktualności pojawiające się w tematycznych grupach na Facebooku. Dzięki pracy w zgranym zespole nie sposób przegapić jakąkolwiek nowinkę, ponieważ dzielimy się ze sobą branżowymi newsami. W ten sposób bycie na bieżąco ze zmianami czy trendami wcale nie jest takie trudne.

Dołączyłaś do zespołu Internet Plus ponad rok temu. Czy w tak krótkim czasie dużo zmieniło się w tym, jak funkcjonuje agencja?

Zmieniło się bardzo dużo i w bardzo krótkim czasie. Już po kilku miesiącach od rozpoczęcia mojej współpracy z Internet Plus pandemia wymusiła zmianę trybu pracy ze stacjonarnego na zdalny. Początkowo perspektywa ta wydawała się stresująca, ale jak się okazało, niepotrzebnie. Dzięki dopracowanej infrastrukturze organizacyjnej dostosowaliśmy się do panującej sytuacji i pokazaliśmy, że home office może być równie efektywny, jak praca w biurze. Co prawda obowiązki najczęściej wykonujemy z naszych domów, jednak ich zakres nie uległ żadnej zmianie.

Znacznie mediów społecznościowych w marketingu internetowym

Mówi się, że bez profilu firmowego na Facebooku marka nie istnieje. Ile jest w tym stwierdzeniu prawdy?

Trudno o odpowiedź inną niż słynne “to zależy”. Od branży, od Klientów, od budżetu czy zasobów przeznaczonych na prowadzenie komunikacji w social media. Liczba użytkowników Facebooka jest gigantyczna i stale rośnie. Możemy więc założyć, że jeżeli nas tam nie będzie, to stracimy możliwość dotarcia do wielu osób potencjalnie zainteresowanych naszymi produktami lub usługami.

Czy trzeba poświęcać dodatkowe środki i zasoby na prowadzenie takiego profilu w momencie, gdy zdajemy sobie sprawę, że nasz target jest gdzieś indziej – a my moglibyśmy te zasoby wykorzystać na poprawę jakości innego aspektu? Każde działanie, każdy profil i każda dodatkowa aktywność związana z obecnością firmy w jakiejś przestrzeni powinna być poprzedzona przynajmniej prostą analizą.

Co do zasady w 99% przypadków trzeba być na Facebooku, ale nawet wtedy należy przemyśleć cele takiej polityki i potencjalne koszty. Warto też zdawać sobie sprawę z tego, że media społecznościowe czy internet jako taki nie istnieje w odrębnej rzeczywistości, zatem nie wolno umniejszać jego roli wyłącznie do “pozyskiwania i opatrywania brandu”.

Jaką część marketingu internetowego jako całości stanowią kanały społecznościowe? Dlaczego to tak ważne, aby działania z zakresu SEO uzupełniać komunikacją na Facebooku i Instagramie?

Dokładnie – uzupełnianie się jest tutaj kluczowe. Inaczej powinniśmy podchodzić do tej sprawy wtedy, gdy zajmujemy się hydrauliką i docieramy do klientów lokalnie, a inaczej w przypadku wirtualnego produktu wymagającego edukowania jak najszerszej grupy odbiorców. W końcu nie możemy zakładać, że ktoś, komu zatkał się zlew, będzie przykładał jakąkolwiek wagę do nawet najlepiej przygotowanych postów o charakterze niemerytorycznym. Co więcej, może się nawet zdenerwować, że przez regularnie publikowane wpisy nie może dokopać się do cennika.

Bardzo ważne jest również to, że użytkownicy najbardziej ufają opiniom innych użytkowników. Wiedząc nawet o pojawiających się “kupionych” ocenach, wciąż ich szukamy. Firmowy profil na Facebooku stanowi więc przestrzeń do prezentowania profesjonalnego charakteru firmy, a to z kolei potwierdzają oceny. Dbanie o wizerunek w ten sposób może w realny sposób przekonać niejednego klienta, żeby wybrał firmę A, a nie firmę B, która w ogóle nie prowadzi konta na Facebooku.

Do tego dochodzi cały aspekt komunikacji o charakterze wizualnym, audiowizualnym i społecznościowym. Aktualne, atrakcyjne, merytoryczne treści, przemyślana polityka obecności w social mediach i interakcja z klientami (także tymi niezadowolonymi!) stanowi doskonałe uzupełnienie działań z zakresu pozycjonowania.

Work-life balance

Od marca 2020 zespół Internet Plus pracuje w trybie zdalnym. Brakuje Ci atmosfery biurowej? A może w domowym zaciszu łatwiej Ci się skoncentrować?

Nie ukrywam, że początki były trudne. Koncentracja w domu, w którym do tej pory byłam “wolna” od pracy to był dla mnie wyczyn. Na szczęście udało się znaleźć tę równowagę i rozdzielić życie codzienne od zawodowego. Właściwie z perspektywy czasu widzę chyba więcej plusów niż minusów home office.

A czy brakuje mi pracy z biura? Jasne, że tak. Kontakt z samym zespołem mam codziennie, do tego dochodzą spotkania na Google Meet, ale jednak rozmowy twarzą w twarz to zupełnie inna bajka. Odeszły też firmowe wydarzenia, na których zawsze było dużo śmiechu i mogliśmy się zintegrować. Natomiast sytuację mamy, jaką mamy, dlatego trzeba być elastycznym i dostosowywać się do obecnych warunków.

Pies Patrycji.
Czika - najlepsza przyjaciółka Patrycji

Jak spędzasz czas po godzinie 16?

Robię po prostu to, co wiem, że aktualnie sprawi mi przyjemność i pozwoli naładować baterie. Spotykam się z przyjaciółmi na planszówkach, oglądam seriale, słucham ulubionego podcastu. Obowiązkowe są też zabawy i spacery z psem, choć żałuję, że ich długość nie jest zależna ode mnie.

Udostępnij na: